marta g.
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krakow/BXL
|
Wysłany: Czw 20:20, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
To jeszcze raz ja w sprawie tego sklepu, na razie napsialam duzo uwag do wykonania sklepu, ale tym razem takie ogolne przemyslenia.
Bo wlasciwie od nich nalezaloby zaczac i na ich podstawie robic sklep.
1. Dla kogo ten sklep?
Jak wiemy, spoleczenstwo dzieli sie na osoby, ktore z internecie kupuja i czuja sie w tym swobodnie i takie, ktore unikaja zakupow w sieci jak diabel swieconej wody. Ta druga grupa zrobi wszystko, zeby lyzew nie kupowac przez sklep (bo jak to wyslac nie wiadomo komu w sumie niemalo pieniedzy i potem czekac 4 tygodnie az mi przysla lyzwy?! na pewno oszusci!), dla nich wystarczy jedna doslownie stronka a na niej numer telefonu bo i tak najbardziej cenia kontakt osobisty i beda chcialy buty przed zakupami zobaczyc, przymierzyc i dopiero wtedy wyloza kase.
Zajmijmy sie wiec druga grupa klientow, ta, ktora w sieci kupuje i sie tego nie boi.
Taki klient jest bardziej wymagajacy i najczesciej mocno swiadom zarowno swoich praw jako konsumenta (jako strony transakcji), jak i mozliwosci, jakie daje siec. Znaczy to, ze bedzie chcial przed dokonaniem zakupu dowiedziec sie jak najwiecej o ofercie roznych sklepow, porownac ceny produktow, zrobic zakupy szybko i wygodnie. A to oznacza- klikam i mam. Potem tylko odbieram maila z powierdzeniem przyjecia zamowienia i robie przelew a potem dostaje maila ze moj przelew doszedl i ze przesylka wyslana.
Zastanow sie teraz, czy Twoj sklep oferuje te cechy, ktore bedzie chcial klient przyzyczajony do zakupow w sieci, czy ich nie ma.
Wez tez pod uwage, ze nie ma dzis problemu z robieniem zakupow poza Polska- w koncu mamy wspolny rynek A karte kredytowa ma prawie kazdy (wiekszosc bankow oferuje teraz kredytowe 'pre-paidy'), wiec platnosc tez nie stanowi problemu.
Nie chce, zeby te uwagi brzmialy jak wymadrzanie sie ale ja akurat jestem osoba, ktora robi duzo zakupow w sieci od ubran po ulamane elementy robota kuchennego. I wlasnie w sieci kupilam tez niedawno lyzwy Risport. Szukalam w roznych sklepach- na moim lodowisku w sklepiku takiego rozmiaru nie mieli, powiedzieli ze na zamowienie trzeba czekac kolo miesiaca. Szukalam w polskich internetowych sklepach- nie bylo nic, co mnie intersowalo a ceny byly nieco wyzsze nic w sklepach w Belgii czy w Niemczech, w jednym belgijskim sklepie musialam wyslac maila z zapytaniem o cene- odpowiedz przyszla po 2 dniach ale ja juz tego sklepu nie bralam pod uwage bo za ten czas wybralam co chcialam wiec kupilam tam, gdzie bylo, w jakims wloskim sklepie. I wcale nie bylo drozsze (lacznie z wysylka)- wrecz przeciwnie.
Poza tym - czesto zanim cos kupie w sieci to sobie otwieram kilka sklepow z podobnym asortymentem, wrzucam do koszykow i sprawdzam co maja i ile to wszystko kosztuje (bo tu cos tanszego, ale za to inny artykul drozszy wiec mozna wrzucic do koszyka zeby miec cene z przesylka). A prawdziwe zakupy robie sie po kilku takich 'przymiarkach'. To troche takie wirtualne 'chodzenie po sklepach' przed decyzja i ostatecznym dokonaniem zakupu. To czesc 'frajdy' z kupowania w sieci, troche jak ogladanie ofert biur podrozy czy samochodow . Wiadomo, ze kupie tylko jeden/jedna wycieczke ale poogladac moge co jest i co bym mogla kupic. Troche dla siebie, zeby siebie sama przekonac, ze dobrze wybieram.
Sklep internetowy to troche tak, jak SAMOOBSLUGOWY supermarket, gdzie wszystko ma byc dostpne na polkach. Jesli mam stac w punkcie obslugi zeby zapytac o cene a potem jeszcze stac w 3 roznych kolejkach, zeby w jednej zamowic lyzwy, w innej plozy a w innej torbe, to sie od razu boje, ze mi kaza potem jeszcze stac do 3 roznych kas Obsluga powinna byc tylko jak potrzebuje pomocy, czyli nie wiem jak dobrac numer buta.
Podsumowujac- obawiam sie, ze ten sklepik w aktualnej wersji, malo czytelny, gdzie nie moge sobie zwyczajnie czegos wrzucic do koszyka a do tego, zeby cos znalezc musze sie niemalo naklikac raczej nie zacheci tych, co maja zwyczaj robic zakupy przez internet Jak sie wchodzi na rynek, to trzeba byc o oczko lepszym od konkurencji- podejrzyj chociaz inne polskie firmy, jak oni maja postawione sklepy. Akurat zakupy u nich sie fajnie robi. Wiem, bo robilam
Ps ostatnio slyszalam fajne okreslenie osob, ktore unikaja internetu, zakupow i bankowosci w sieci: 'cyfrowe dziewice' (vierge numerique). Spodobalo mi sie, trafne
Ostatnio zmieniony przez marta g. dnia Czw 20:33, 27 Maj 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|