Jurek
Dołączył: 20 Sie 2008
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
|
 Wysłany: Wto 5:44, 01 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
nie powiedzialem, ze sie nie da dojechac, tylko ze moze to nie byc takie proste jak mi sie wydawalo. istotny moze byc wlasnie ten asfalt, teoretycznie powinien byc dobry... a komarow rzeczywiscie jeszcze nie ma bo wlasnie ogladam pierwsze larwy pod mikroskopem, ale juz sie wylegaja wiec jest to kwestia tygodnia... ale na to akurat sa sposoby, zreszta jak bylbym z Wami to i tak wszystkie przyjda do mnie wiec to moje zmartwienie...
tak, droga jest przez las, ale nie az tak gesty jak by sie moglo wydawac - od 'puszczy' raczej jest dosc daleki (;
| Cytat: | | Jutro jezdzimy. Biore PIKi dla odmiany |
showtime!  miejsce i godzina chyba ta sama. mnie nic po wczoraj nie boli takze spokojnie moge pospacerowac. PS. nigdzie potem nie ide bo we srode rano jest w planach tor kajakowy (:
edit: bylo baaaardzo pusto, w zasadzie mozna powiedziec, ze nie bylo zywej duszy, a byl to srodek dnia, moze i powszedniego, no ale na bloniach nawet w takich godzinach sa juz spore ilosci ludzi.
Ostatnio zmieniony przez Jurek dnia Wto 6:39, 01 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
FAQ
Szukaj
Galerie 
Użytkownicy 
Rejestracja
Profil 
P.W. 
Zaloguj
kurcze, juz goraco sie robi. wyjechalem dosc pozno bo okolo 7:45, jutro chyba pojde wczesniej, wieczorem na bloniach oczywiscie jestem.
byli rowerzyści?
i co, ladnie sie prezentuja?
