Jurek
Dołączył: 20 Sie 2008
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 20:27, 25 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
nalezy sie po dzisiejszym treningu ponowne wpomnienie o zasadach, ktore ogólnie mozna ujac w dwoch punktach:
1. trening to NIE ŚLIZGAWKA.
2. jesli masz jakies watpliwosci - patrz punkt 1
Jestesmy wszyscy goscmi w klubie i to, ze w ogole mozemy tam sie pojawic jest w duzej mierze kwestia grzecznosciowa i uprzejmoscia ze strony jego wladz. Niektorym bardzo slusznie sie dzis oberwalo za to, ze przyszli sobie jak na slizgawke na minute przed poczatkiem i nawet nie powiedzieli dzien dobry nie mowiac o innych raczej podstawowych zachowaniach... Dostalo sie rowniez nam, stalym bywalcom, ktorzy lata temu przecierali szlaki dla amatorow w klubie. Wspominalismy z Marcinem tutaj wielokrotnie o zasadach jakich nalezy przestrzegac przy zapisywaniu sie i trenowaniu w klubie
Mam nadzieje, ze to byl jednorazowy incydent spowodowany nieuwaznym czytaniem postow w tym temacie, ale dla porzadku i dobra wszystkich przypominam ze nalezy BEZWZGLEDNIE kontaktowac sie z trenerka ZANIM przyjdzie sie na trening i wejdzie sie na lod. Nie bylo mi milo jak mnie Kasia zawolala i pyta "Kto to sa ci ludzie, bo do mnie nikt sie nie zglaszal?" Uwierzcie, ze ona nakrzyczec potrafi...
ilosc osob mogacych wejsc na jeden trening zostanie ograniczona do 6-7, kto kiedy chodzi bedzie ustalane z trenerka. dzis na treningu bylo 10 osob i to juz niestety bylo za duzo. Osoby cwiczace podstawy beda chodzic we wtorki (19:15-20:00) albo czwartki (18:30-19:15), piatkowy trening zostanie dla bardziej zaawansowanych. Z tego wynika, ze byliby to orientacyjnie: Karolina, Magda, Marcin, Wojtek, Michal, ja plus Bolek (on dosc rzadko i nieregularnie bywa, musialby sam zabrac glos) i moze wymiennie Natalia, ale to pisze tak tylko orientacyjnie.
jak czesc z Was dzis slyszala z pierwszej reki - jest szansa na organizacje regularnej szkolki dla nas, jednak zalezy to w duzej mierze od respektowania elementarnych zwyczajow, o ktorych powyzej i wielokrotnie wczesniej pisalismy. jesli nie beda one przestrzegane to przygoda pt. "szkolka dla amatorow w krakowiance" skonczy sie zanim na dobre sie zaczela...
szanujcie i docencie wiec te ciagle elitarna w Polsce mozliwosc jaka jest trenowanie amatora w klubie (: kilkanascie lat temu dalbym sie pokroic za mozliwosc powiedzenia 'trenuje w klubie'. udalo mi sie to i jeszcze 2 osobom 'wychodzic' po dluuuugim czasie i dzieki wielkiej zyczliwosci owczesnych klubowych wladz moglismy jako stare 'dziady' chodzic na treningi czy jezdzic na obozy.
Ostatnio zmieniony przez Jurek dnia Pią 21:56, 25 Lis 2011, w całości zmieniany 3 razy
|
|